Quantcast
Channel: Literackie skarby świata całego
Viewing all articles
Browse latest Browse all 363

Bajka dla ludzi – „Maleńkie Królestwo”, Etgar Keret [minirecenzja]

$
0
0

W książkach dla dzieci lubię to, że na tak niewielkiej przestrzeni potrafią powiedzieć tak wiele. Opowieści na pozór bardzo proste zyskują nowe znaczenia – w zależności od tego, kto czyta, kto słucha...
 

I tak – dla mnie Maleńkie Królestwo Etgara Kereta z ilustracjami Tami Bezaleli było przede wszystkim słodko-gorzką opowieścią o samotności. Samotności, która w królestwie zamieszkałym zaledwie przez czwórkę ludzi, staje się bardzo dotkliwa – i uświadamia nam, że władza, pozycja, bogactwo i uznanie nie są wcale tym, czego najbardziej w życiu potrzebujemy. Dla Łukasza to była historia o egalitarnym społeczeństwie. Nie jestem pewna, czym była dla Larego. 😉 


Ale, ale! „Jeśli chcesz mieć w nim wszystko – rodzinę, karierę i przyjaciół – nagle zorientujesz się, że każda z tych części zabiera energię kolejnej. Są jak naczynia połączone. Musisz zdecydować, co jest najważniejsze, czy zależy ci bardziej na pracy, czy wolisz spędzić czas z rodziną” – mówi Keret w wywiadzie dla Onetu. Brzmi dość poważnie, jak na książkę dla dzieci, co? Nic więc dziwnego, że w tej samej rozmowie pisarz stwierdza: „Myślę o tej opowieści jako o bajce dla dorosłych – albo, po prostu, dla ludzi”. 

A ja myślę sobie, że w jej uniwersalizmie i maleńkości przedstawionego świata jest coś z Małego Księcia. I tak jak Mały Książę, może na pewno poruszyć i tych młodszych, i starszych. 


***
E. Keret, Maleńkie Królestwo, ilustr. T. Bezaleli, przeł. A. Maciejowska, wyd. Wydawnictwo Widnokrąg, Piaseczno 2021.

***
Podoba Ci się to, co robię? Proszę, wesprzyj mnie na Patronite. Dziękuję!

Viewing all articles
Browse latest Browse all 363

Latest Images