Quantcast
Channel: Literackie skarby świata całego
Viewing all articles
Browse latest Browse all 363

Proza, która zaskakuje nawet autora. „Świece w pogańskim gaju” Jiřiego Kamena [zapowiedź]

$
0
0

„Chcę, by moje pisanie samego mnie zaskakiwało. A źródłem największego zaskoczenia w pisaniu jest forma” – mówi Jiří Kamen, którego Świece w pogańskim gaju. Opowiadania, horrory i etiudy ukażą się w tym miesiącu jako kolejny tytuł w serii Stehlík Dowodów na istnienie. Czego możemy spodziewać się po książce o TAKIM tytule? :) 

Kamen to autor i redaktor radiowy, którego dzieła nie były dotychczas tłumaczone na język polski. W Czechach natomiast znany jest ze śmiałych zabaw gatunkami i stylami. Widać to – jak pisze Lukáš Malý – także w zbiorze Świece w pogańskim gaju: elementy kryminału, thrillera i horroru są wymieszane z realizmem magicznym, surrealizmem i absurdem. 

W jednym z wywiadów pisarz mówi: „Pisząc, zawsze poszukuję formy, to dla mnie kluczowa sprawa; do moich ulubionych lektur należą dzieła rosyjskich formalistów i czeskich strukturalistów, z literatury pięknej – na przykład Laurence Stern. Szukaniem formy bawię się chętnie także przygotowując bardziej złożone kompozycje radiowe. Gdy zaczynam pisać książkę, zawsze mam wrażenie, jakbym znajdował się znów w punkcie wyjścia i dopiero uczył się pisać. Chcę, by moje pisanie mnie zaskakiwało. A źródłem największego zaskoczenia w pisaniu jest forma. Przynajmniej dla mnie”. 

W książce mamy do czynienia z różnymi momentami historycznymi XX wieku i różnymi miejscami (choć dominuje rzeczywistość małego czeskiego miasta na wzór rodzinnego Kolína autora). Na próżno jednak szukać ich pogłębionego obrazu, podobnie jak analiz stanów psychicznych bohaterów. Wszystko jest tu scenografią, a wszyscy – kukiełkami, które Kamen stawia w absurdalnych sytuacjach. 

Dodam do tego, że śmiało zderza tragizm z komizmem i nie boi się tematów trudnych, z którymi pracuje w dość niesamowity sposób. Już na wstępie dostajemy po twarzy śmiercią i historyczną traumą w postaci wypędzenia Niemców sudeckich, ale Kamen oswaja je śmiechem i żartem. To bardziej literacka gra niż poważna opowieść o świecie i życiu. 

Recenzenci są zgodni co do towarzyszącego lekturze poczucia, że autor tego zbioru tworząc go musiał się doskonale bawić. Jak pisze Lukáš Malý, Świece w pogańskim gaju są „przykładem beztroskiego pisania dla zabawy”. Czy równie dużo frajdy przynosi ich lektura? Możecie się przekonać już 25 marca. Przekład jest dziełem Elżbiety Zimnej.
Książka ukazuje się pod patronatem Literackich Skarbów Świata Całego. 


***
Podoba Ci się to, co robię? Proszę, wesprzyj mnie na Patronite. Dziękuję!
Przygotowując zapowiedź, korzystałam z:
http://www.iliteratura.cz/Clanek/40967/kamen-jiri-elvis-ze-zaluzi 
http://www.radioservis-as.cz/archiv12/17_12/17_titul.htm

Viewing all articles
Browse latest Browse all 363